English

Wszystkie posty tłumacze sama, także zajmuje mi to sporo czasu przez co pojawiają się z opóźnieniem :)

sobota, 12 października 2019

Recenzja Maski Clarins Re-Charge Sleep

Recenzja Maski Clarins Re-Charge Sleep  
Clarins Re-Charge Sleep  opinie

Jakiś czas temu dzięki Debenhams udało mi się otrzymać naprawdę sporą miniaturę maski nawilżającej na noc do twarzy od Clarins. Byłam bardzo szczęśliwa tym bardziej, że tego rodzaju maski są czymś co uwielbiam i nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Dowiedzmy się czy będzie to coś, co na stałe włączę do mojej pielęgnacyjnej rutyny.



Od Producenta

Maska jest bardzo lekka i świeża. Pomaga skórze "wyłączyć się", aby lepiej się zregenerowała. Następnego dnia po przebudzeniu skóra jest gładka, orzeźwiona, odżywiona i ujędrniona. W jej składzie znalazło się 93% substancji naturalnego pochodzenia. Zawiera ekstrakt z kokosa właściwego, róży alpejskiej oraz figowca.
Usuwa zanieczyszczenia nagromadzone w ciągu dnia
Przywraca skórze energię intensywnie ją nawilżając i przynosząc jej komfort.
  • Odpowiednia dla wszystkich rodzajów skóry
  • Głęboko nawilża
  • Nawadnia skórę
  • Pomaga w ochronie skóry / przeciw zanieczyszczeniom
  • Naturalne składniki
  • Odpowiednia dla wegan
Clarins Re-Charge Sleep wizaż


Moja Opinia

Moja skóra jest: Mieszana, Wrażliwa,  Naczynkowa, Z Suchymi policzkami, Tłustą strefą T


Nie daje uczucia lepkości
Szybko wchłania się w skórę
Przyjemna lekka formuła
Ładnie wyglądające opakowanie o prostym designie


Kilka razy po przebudzeniu po użyciu tej maski miałam bardzo zaczerwienione policzki
Cena £24 / 139zł za 50ml
Potrzeba dosyć sporo na jedną aplikację
Nie jest tak nawilżająca, jak się spodziewałam
Mocno perfumowany zapach, który utrzymuje się długo i szybko staje się męczący

Clarins maseczka do twarzy opinie

Niestety dla Clarins ale dobrze dla mojego portfela nie jest to najlepsza maska, spodziewałam się czegoś znacznie lepszego głównie w działaniu ale okazał się to kosztowny koszmarek. Gdybym wydała regularną cenę za tę maskę to byłabym bardzo wkurzona, tym bardziej, że na rynku jest wiele naprawdę lepszych i tańszych tego typu masek. Czasami też nie rozumiem dlaczego wysokopółkowe marki tak perfumują swoje kosmetyki? W opisie producenta można przeczytać, że zawiera naturalne składniki i świetnie, ale podczas aplikacji nie mamy wrażenia, że stosujemy coś naturalnego kiedy tak intensywnie sztucznie śmierdzi. Zdecydowanie mogę polecić znacznie bardziej The Body Shop Vitamin E Sink In Moisture Sleeping Mask, która kosztuje połowę ceny za dwa razy większą pojemność i jest znacznie bardziej nawilżająca.


Miałyście okazję próbować tej maski?
Lubicie mocno perfumowane kosmetyki?
💙


2 komentarze:

  1. Zalety są dla mnie zbyt nieistotnymi czynnikami, abym miała zapłacić za nią taką cenę. Na pewno się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety obiecywali sporo a wyszło jak zawsze, dobrze że dostałam ją za darmo:D

      Usuń

Bardzo dziękuję za przeczytanie posta i poświęcenie mi swojego czasu.
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza oraz link do swojego bloga abym mogła Cię odwiedzić.
Pozdrawiam <3