Baza Innisfree No Sebum Blur Recenzja
Koreańskie kosmetyki do pielęgnacji skóry i makijażu to coś, czemu chciałabym przyjrzeć się bliżej w tym roku.
Przeczytałam post na jednym z blogów o bazie No Sebum Blur, która naprawdę mnie zainteresowała, więc postanowiłam przetestować ją sama.
Czytajcie dalej aby dowiedzieć się, czy jest dobra czy nie!
Koreańskie kosmetyki do pielęgnacji skóry i makijażu to coś, czemu chciałabym przyjrzeć się bliżej w tym roku.
Przeczytałam post na jednym z blogów o bazie No Sebum Blur, która naprawdę mnie zainteresowała, więc postanowiłam przetestować ją sama.
Czytajcie dalej aby dowiedzieć się, czy jest dobra czy nie!
Od Producenta
Preparat zapobiegający złuszczaniu i poprawiający wygląd skóry utrzymuje twarz bez błyszczenia się przez wiele godzin, jednocześnie skurczając pory i wygładzając drobne linie a przy tym utrzymując świeżą i nieskazitelną skórę przez cały dzień. Stosowana po pielęgnacji skóry baza No-Sebum Mineral Primer jest łatwo wchłaniana bez pozostawiania ciężkiego lub lepkiego uczucia lub tworzenia białawego nalotu wokół skóry. Zastosuj bazę na obszarach problematycznych i lekko wklep w skórę. Utrwal za pomocą pudru lub podkładu
Moja Opinia
Innisfree to naturalistyczna marka kosmetyków stworzona przez Amore Pacific w 2000 roku. Została wprowadzona przez największą firmę zajmującą się pielęgnacją skóry i kosmetyków w Korei Południowej, wprowadzoną do obrotu jako pierwsza marka przyjazna dla środowiska. Można ją kupić w sklepie internetowym eBay lub yesstyle. To mój pierwszy kontakt z tą marką ale mam nadzieję, że nie ostatni.
Koszt tej bazy to około 7 funtów za 25 ml, czyli dość tanio w przypadku tak dużej pojemności, na przykład Nyx Pore Filler kosztuje 11 funtów za 20 ml.
Ma konsystencję bezbarwnego żelu o lekko miętowym zapachu, który można łatwo i szybko nałożyć. Komfortowa na twarzy, ponieważ nie pozostawia tłustego filmu i szybko się wchłania.
Koszt tej bazy to około 7 funtów za 25 ml, czyli dość tanio w przypadku tak dużej pojemności, na przykład Nyx Pore Filler kosztuje 11 funtów za 20 ml.
Ma konsystencję bezbarwnego żelu o lekko miętowym zapachu, który można łatwo i szybko nałożyć. Komfortowa na twarzy, ponieważ nie pozostawia tłustego filmu i szybko się wchłania.
Współpracuje bardzo dobrze z podkładami - ich aplikacja nie sprawia żadnych problemów. Oczekiwałam również efektu "skurczonych porów", ale tak się nie stało. Skóra wydaje się miękka, gładka, zdrowa prawie przez cały dzień, ale pory nie wydają się mniejsze ani skurczone. Może zmniejsza delikatnie ich widoczność ale tylko w 15%, co nie jest dla mnie wystarczające. Jest to jedyna niespełniona obietnica producenta, ponieważ naprawdę wypełnia drobne zmarszczki. Doskonale wygładza skórę twarzy, jest miękka i przyjemna w dotyku.
Ogólnie jestem zadowolona z zakupu tej bazy. Myślę, że będzie dobrze sprawdzać się dla osób o tłustym lub mieszanym typie skóry, a także w obecnej upalnej letniej pogodzie, dzięki czemu nasz makijaż będzie dłużej świeżo i dobrze wyglądał.
Czy kiedykolwiek próbowałyście koreańskich kosmetyków do makijażu??
Jeśli macie coś do polecenia, proszę dajcie mi znać poniżej😊👇
Skoro dla osób z mieszaną i tłustą cerą to byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:):*
UsuńCzyżby to było w końcu coś dla mnie? :) Muszę koniecznie zapoznać się bliżej z tym kosmetykiem!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że byłabyś zadowolona:)
UsuńNigdy nie używałam koreańskich kosmetyków 🙂 Chętnie kupiła bym taką baze i inne kosmetyki 😊
OdpowiedzUsuńSą warte zainteresowania:*
UsuńMiałam ich puder i był bardzo dobry, chyba czas sprawdzić pozostałe ich produkty :)
OdpowiedzUsuńTen z miętą?:)
Usuń