Wreszcie Testuję Coś Od E.L.F
Jeśli widziałyście mój wcześniejszy post Marki, które chcę wypróbować w 2019 roku wiecie, że Elf był na mojej wishliście,
jestem taka podekscytowana, że w końcu przekonam się czy ich produkty są faktycznie tak dobre ?!
Elf Cosmetics to międzynarodowa marka kosmetyków z siedzibą w Oakland w Kalifornii. Założona przez Josepha Shamaha i Scotta Vincenta Borbę w 2004 roku. Według firmy, jej produkty są w 100% „wolne od okrucieństwa” i wspierają kampanię PETA bez futer. Jeśli interesuje Cię ta marka to w Anglii można ją kupić w drogeriach Superdrug, gdzie asortyment jest okrojony ale za to często mają oferty 3 za 2 lub na oficjalnej stronie Elf Uk. W swojej ofercie mają zarówno kosmetyki do makijażu jak i pielęgnacji skóry.
Moja ciekawość wzrosła jeszcze bardziej po obejrzeniu recenzji Jeffree Star, która była dla mnie zaskakująco pozytywna. Testuje on niezaprzeczalnie ogromną ilość kosmetyków z różnych półek cenowych dlatego zaczęłam mieć poczucie, że coś tracę przez tak długie powstrzymywanie się przed zakupem czegokolwiek od Elf.
Przez długi czas zastanawiałam się co wybrać, aż wreszcie odkryłam mineralną bazę do twarzy, która miała ocenę prawie 5/5 na stronie Superdruga z ponad 42 opinii głosujących, więc przekonajmy się czy rzeczywiście zasługuje na tę notatkę.
Od Producenta
Baza pod makijaż. Posiada bardzo lekką konsystencję, która jest niewyczuwalna na skórze. Produkt optycznie maskuje drobne zmarszczki, linie oraz widoczne oznaki zmęczenia. Idealnie przylega do twarzy, nadając świeży, nieskazitelny efekt. Może być aplikowana samodzielnie lub pod podkład. Sprawia, że make-up utrzymuje się przez długi czas. Eleganckie opakowanie wyposażono w pompkę, która ułatwia aplikację. Kosmetyk nie testowany na zwierzętach.
Moja Opinia
✅ Skóra jest o wiele gładsza w dotyku
✅Cena £7.50
✅ Nie podrażnia skóry
✅ Nie przesusza
✅ Bezzapachowy
✅ Komfortowa, lekka konsystencja żelowo-silikonowa
✅ Pakowanie z pompką
✅ Podkłady nie ześlizgują się i utrzymują się dłużej
✅ Nie zatyka porów
✅ Wydajna, wystarczy niewielka ilość na całą twarz
⛔ Musi być dokładnie zmyty, najlepiej przy pomocy szczoteczki do twarzy, ponieważ po pierwszym etapie usuwania makijażu nadal czujemy na skórze taką gładką silikonową powłokę
⛔ Nie powoduje aż takiego efektu rozmycia, pory są nadal widoczne
Podsumowując muszę przyznać, że spodobała mi się ta baza, nie jest to może mega rewolucyjny produkt, który każdy musi mieć i całkowicie zmienił wygląd mojego obecnego makijażu ale z pewnością pomaga osiągnąć lepsze wyniki przy użyciu tych samych kosmetyków. Jest to jeden z najlepszych baz silikonowych jakie miałam przede wszystkim dlatego bo nie zatyka porów nawet przy codziennym użytkowaniu. Jeśli zastanawiałyście się nad zakupem lub poszukujecie dobrej drogeryjnej bazy, po której naprawdę widać różnicę to mogę naprawdę polecić Elf mineral primer.
Jeśli macie jakieś ulubione kosmetyki tej marki, dajcie mi znać chętnie przetestuję coś nowego.
Myślę o zakupie następnym razem zamiast makijażu
czegoś z linii do pielęgnacji skóry bo podejrzewam, że też będę zadowolona z tego co widziałam w sekcji komentarzy na Superdrug,
dajcie mi znać czy byłybyście zainteresowane takimi recenzjami😊
💙💛💙
Znam markę Elf, ale tego produktu nie kojarzę :)Może się skuszę, skoro mówisz, że nie zatyka porów...
OdpowiedzUsuńO a masz jakiegoś ulubieńca od nich? Warty spróbowania:*:)
UsuńZobaczyłam zdjęcie i myślę "o, jeszcze nigdy nie testowałam nic tej marki" i zobaczyłam tytuł posta :D
OdpowiedzUsuńSuper że polubiłaś tą baze.
Hehe :d Tak długo się przymierzałam do kupna czegoś, nawet nie wiem czemu:D Teraz twoja kolej:*
UsuńKiedyś miałam sporo kosmetyków tej marki. Potem jakoś przestałam je kupować.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że z nimi jest trochę jak z Revolution. Kiedyś kupowano je tylko ze względu na niską cenę a teraz cena jest troszkę wyższa ale wyrabiają się co do jakości:D:*
UsuńJeśli ta baza jest silikonowa i nie zatyka porów to jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńUzywałam jej codziennie i skóra była w świetnym stanie:):*
Usuń