English

Wszystkie posty tłumacze sama, także zajmuje mi to sporo czasu przez co pojawiają się z opóźnieniem :)

środa, 14 sierpnia 2019

Pielęgnacja Skóry Od Pixi Warta Popularności?!

Pielęgnacja Skóry Od Pixi Warta Popularności?!
Pielęgnacja Skóry Od Pixi recenzja

Od ubiegłego roku Pixi stało się bardzo popularne i mam nawet wrażenie, że modne. Ich produkty są bardzo często chwalone w mediach społecznościowych dlatego musiałam sama sprawdzić, jak to naprawdę z nimi jest. Czy to tylko wpływ reklamy, czy naprawdę mają świetne produkty do pielęgnacji skóry?



Jako pierwszy w moje ręce wpadł rozświetlacz od Pixi ale niestety nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia pomimo wielkich chęci. Jednakże zdałam sobie sprawę, że w rzeczywistości marka jest bardziej znana ze względu na pielęgnację skóry a nie kolorówkę, więc dałam im kolejną szansę i szczerze nie żałuję: d.


Peel and Polish
pixi Peel and Polish opinie

Mogłyście widzieć ten peeling w moich Ulubieńcach Ostatnich Miesięcy bo jest to naprawdę cudowny produkt, który wywarł wielki wpływ na moją skórę. Ale od samego początku. Peel and Polish to peeling wykorzystujący naturalne enzymy owocowe, ekstrakty cukrowe i kwas mlekowy, który pozostawiamy na suchej skórze na 5 minut a następnie za pomocą wody, spłukujemy jednocześnie delikatnie masując okrężnymi ruchami złuszczającymi drobinkami. Do tej pory nigdy wcześniej nie miałam tego typu peelingu, zawsze było on mechaniczny lub enzymatyczny, połączenie tych dwóch w jedność jest po prostu perfekcją. Już po pierwszym użyciu zauważyłam ogromną różnicę.

Peel and Polish

Skóra jest gładka, miękka w dotyku jak tyłek niemowlaka a cały martwy naskórek usunięty. Nawet ta miniatura przy regularnym użytkowaniu posłużyła mi na długo, więc mogę powiedzieć, że jest wydajny. Jego cząsteczki są na tyle małe, że nie są mega mocne ani ostre, więc będzie odpowiedni również dla skóry wrażliwej. To naprawdę najlepszy peeling jaki kiedykolwiek miałam i ogromnie polecam go spróbować! Bardzo rzadko zdarza mi się ponownie kupować ten sam produkt do pielęgnacji skóry a ten dokupiłam w pełnowymiarowej wersji, więc może to tylko świadczyć o tym jak bardzo mi się spodobał. Myślę, że będzie to jeden z moich pielęgnacyjnych niezbędników.


Glow Tonic 
pixi Glow Tonic  recenzja opinie

Jestem prawdopodobnie ostatnią osobą, która testuje ten tonik z racji tego jak mega popularny i wychwalany jest wszędzie. Nie będę dlatego rozpisywać się zbyt długo, ponieważ widziałyście już pewnie milion jego recenzji i prawdopodobnie nie wniosę niczego nowego. Jest to tonik zawierający 5% kwasu glikolowego i mieszankę aloesu, żeńszenia i ekstraktów botanicznych, który kosztuje £10 / 59zł za 100 ml lub £18 / 109zł za 250 ml. Można używać go bezpośrednio na twarz, tak jak ja preferuję lub przetrzeć skórę nasączonym wacikiem kosmetycznym. To, co odróżnia go moim zdaniem od innych to fakt, iż po nałożeniu nie daje takiego mokrego, lepkiego uczucia ale bardziej suche / matowe. Dzięki czemu będzie idealny dla waszych mężczyzn lub dla was jeśli nie lubicie lepkiej, tłustej powłoki.
Przy regularnym stosowaniu widać znaczną poprawę stanu skóry. Jest bardziej promienna, świeża, faktura skóry jest bardziej równomierna - znikają drobne krostki, a dzięki temu że zawiera kwas mlekowy również lekko wyrównuje koloryt skóry, ale nie spowoduje magicznie, że zniknął wszystkie przebarwienia. Jeśli macie problematyczną skórę to nie możecie liczyć na takie cuda tylko dzięki temu tonikowi. Nie dziwię się dlaczego Glow Tonic jest tak popularny na całym świecie bo jest naprawdę rewelacyjnym kosmetykiem, a jednocześnie delikatnym dla skóry. Obecnie chcę wypróbować kilka bardziej budżetowych opcji, takich jak Revolution 5% Glycolic Acid Tonic lub The Ordinary Glycolic Acid 7% Toning Solutio i tylko z tego powodu nie planuję teraz kupować pełnowymiarowego opakowania. Najpierw zobaczę, jak będą się tamte sprawdzać a potem zdecyduję, który z nich jest najlepszy.


Rose Flash Balm
pixi Rose Flash Balm wizaż
Jest to produkt, który możemy nakładać w postaci maski na noc lub cieńką warstwę jako zwykły krem do twarzy. Używałam go na oba sposoby i sprawdzał się naprawdę dobrze. Po zostawieniu na noc jako maska sprawia, że skóra jest nawilżona i gładka, choć nie jest aż tak silnie nawilżający jak na przykład The body shop Vitamin E, więc nie będzie odpowiedni dla wyjątkowo suchej skóry. Jeśli nie lubicie takiego tłustego uczucia lepkości i potrzebujecie czegoś nawilżającego ale jednocześnie lekkiego i obciążającego to będzie idealny. Jak dla mnie jest to idealna formuła na lato ale w okresie zimowym potrzebuję jednak czegoś bardziej hardkorowego. Jeśli chodzi o drugie przeznaczenie jako krem do twarzy to myślę, że jednak bardziej przypadł mi do gustu.

pixi rose recenzja

Skóra jest miękka, gładka, nawilżona i nie jest tłusta. Jest również bardzo dobry jako baza pod makijaż, współgra świetnie z każdym podkładem, który z nim testowałam, twarz nie świeci się bardziej w ciągu dnia, nic takiego się nie wydarzyło a nawet podkład wyglądał bardziej naturalnie i nie podkreślał tekstury skóry. Ma przyjemną lekką formułę i delikatny różany zapach. W regularnej cenie kosztuje £26 / 159zł za 45 ml, więc jest to prawdopodobnie jedyny powód, dla którego nie kupię tego kremu ponownie. Gdyby był nieco tańszy to prawdopodobnie kupiłabym go ale podobne rezultaty mogę znaleźć jednak w tańszych opcjach.

Pixi Fast Flash Facial! recenzja

Podsumowując, moja opinia po wypróbowaniu tych trzech kosmetyków jest bardzo pozytywna. Jeśli zastanawiacie się czy jest to pielęgnacja skóry dla was, chcecie rozpocząć swoją przygodę z Pixi to Fast Flash Facial! jest świetnym zestawem, który zaskakująco na długo mi wystarczył. Ze wszystkich droższych popularnych ``Instagramowych '' marek, które próbowałam jak np. Origins lub Kiehls, zdecydowanie Pixi jest najlepsza. Z pewnością kupię ponownie ich produkty w przyszłości bo widzę poprawę stanu mojej skóry i faktyczne działanie.


Używałyście produktów do pielęgnacji skóry Pixi?
Jaki jest wasz ulubiony ?

14 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze nic tej marki, choć gdzieś tam obiła mi się o uszy. Ale tym peelingiem mnie bardzo zaciekawiłaś i chyba wypróbuję na sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę świetny i robi skórę niewiarygodnie gładką mm:D Jeśli uda Ci się gdzieś dorwać miniaturkę to polecam spróbować na początek bo i tak jest mega wydajny:**

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Może w przyszłości będziesz miała okazję:* Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Nie próbowałam jeszcze tych kosmetyków. Szukam właśnie dobrego peelingu do twarzy i chyba się skuszę na ten z pixi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę świetny i mega skuteczny, jeśli się skusisz to daj znać czy podzielasz moją miłość:):**Dzięki za odwiedziny

      Usuń
  4. Dużo ostatnio czytałam o tych kosmetykach ale jeszcze sama ich nie testowałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się bo bombardują z każdej strony hehe:D

      Usuń
  5. Markę widzę ciągle na IG, ale sama jeszcze nic z niej nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w przyszłości będziesz miała okazję bo naprawdę warto moim zdaniem:**Dzięki za odwiedziny

      Usuń
  6. Słyszałam dużo dobrego o Pixi. Sama jeszcze nic nie testowałam,ale czuję że na jednym produkcie się nie skończy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto warto dam im szansę, jestem mega zakochana w ich pielęgnacji:):**

      Usuń

Bardzo dziękuję za przeczytanie posta i poświęcenie mi swojego czasu.
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza oraz link do swojego bloga abym mogła Cię odwiedzić.
Pozdrawiam <3