Juvia's Place Tribe Recenzja I Swatche
Niestety niezaprzeczalnie jesień jest tuż za rogiem, dzień jest coraz krótszy a temperatura znacznie niższa. Wraz ze zmieniającym się sezonem często zmieniają się również nasze preferencje dotyczące makijażu, więc jeśli obecnie szukacie swojej idealnej palety to Juvia's Place Tribe zdecydowanie krzyczy jesień.
Nie jest to pierwsza paleta Juvia's Place którą mam, ta marka przewijała się tutaj wiele razy, więc nie ma sensu poruszać szczegółowo informacje na ich temat. Od samego początku byłam pod wrażeniem palety Tribe, chciałam ją ogromnie kupić w dniu premiery w Wielkiej Brytanii ale niestety nie wiedząc czemu oryginalna cena (£29.95) była znacznie wyższa niż w przypadku pozostałych 9 odcieniowych palet Juvia's (£19.95). Zniechęciło mnie to do jej zakupu ale gdzieś tam z tyłu głowy nadal chciałam ją mieć. Wreszcie w tym miesiącu pojawiła się okazja do zakupu za £14, więc oczywiście musiała dołączyć do mojej kolekcji.
Zawiera 9 odcieni, 32,4 g w tym 5 matów i 5 błyszczących (dwa z nich to duochromy). Kolorystyka jest bardzo interesująca i rzadka, zdecydowanie te zielonie i złoto to 100% jesień.
Pigmentacja
Każdy odcień w tej palecie jest bogato napigmentowany i nie trzeba ich budować, są bardzo nasycone i pięknie wyglądają na oczach.
Aplikacja
Jeśli chodzi o odcienie metaliczne to jak zawsze w każdej palecie Juvia's Place są cudowne, ale maty zasługują na szczególną uwagę. Są to najłatwiejsze w pracy i blendowaniu maty ze wszystkich Juvia's, z którymi miałam do czynienia, nawet początkujące osoby będą mogły stworzyć piękny makijaż.
Użyteczność
Jeśli podobają Ci się takie khaki, miedziane kolory to będziesz mieć dużo radochy z tą paletą. Na samym początku kiedy ją dostałam kilka odcieni wydawało mi się bardzo przeciętnych, podobnych do tych, które już mam w swojej kolekcji ale jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam jak wyglądają na oczach. Ich podtony są bardzo wyjątkowe, dzięki czemu ładnie uzupełniają moją kolekcję.
Swatche bez bazy
Bardzo się cieszę, że ta paleta w końcu trafiła w moje ręce. Nie miałam praktycznie żadnego z tych odcieni, więc dzięki niej moja kolekcja stała się bardziej kompletna. Jest dla mnie również bardzo inspirująca, wystarczy spojrzeć na te soczyste kolory i od razu mam w głowie tuzin pomysłów na makijaż. Do jednych z moich ulubionych należą: Koro - piękne złoto z zielonym refleksem, Ashanti - nie oczywisty musztardowy brąz, San - zielono- niebieski mega dziwny kolor. Myślę, że wkrótce zrobię taki ranking wszystkich palet Juvia's Place jakie mam, takie podsumowanie może być dla was pomocne przy wyborze idealnej opcji dla siebie. W tej chwili mogę naprawdę polecić wam Tribe. Niesamowita jakość i kolorystyka za nie tak wiele pieniędzy.
Czy jesienią sięgacie częściej po odcienie złota lub zieleni?
Co myślicie o tej palecie?
❤❤❤
Piękne kolory są w tej paletce :)
OdpowiedzUsuńSuper, że też Ci się podobają:**
UsuńPaletka bardzo ciekawa, ma takie nietypowe kolory i aż sama bym chciała sprawdzić, jakbym wyglądała w takim makijażu :D Pigmentacja super !
OdpowiedzUsuńMoże akurat kochana okazałoby się, że świetnie się czujesz i wyglądasz w takich odcieniach:D Czasami trzeba próbować nowych rzeczy:** Dzięki za odwiedziny <3
UsuńOj ta paleta to raczej nie moje kolory, nie zrobiła bym z niej za dużego użytku.
OdpowiedzUsuńJasne rozumiem kochana:**
UsuńJedne, wielkie wow! Kolorystyka paletki jest oszałamiająca - chcę taką teraz-już :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Super, że Ci się podoba, jakość też jest obłędna :**Buziaczki!
UsuńFajne swatche❤
OdpowiedzUsuńDzięki:**
UsuńGlad to know this palette, bold and lovely colors!
OdpowiedzUsuńOhh yes:D :**
UsuńPiękne odcienie, ale tej paletki raczej nie wykorzystałabym jesienią. ;)
OdpowiedzUsuńMożna używać cały rok hehe:D :**
Usuń