Recenzja Drogeryjnego Spf Do Twarzy

Recenzja Drogeryjnego Spf Do Twarzy

Obecnie mamy jeszcze lato, więc temat SPF jest jak najbardziej aktualny. W związku z tym mam dzisiaj recenzje opcji drogeryjnej, być może któraś z was myślała o zakupie tego produktu, jesteście przed wakacjami i będzie ona dla was przydatna.

Niestety często nie zdajemy sobie sprawy, jak ważne jest stosowanie ochrony przeciwsłonecznej. Stosujemy ją rzadko, zwykle tylko w lecie, jeśli się nam przypomni, kiedy już jesteśmy spaleni przez słońce, a przecież promieniowanie UV wpływa na nas każdego dnia, bez względu na porę roku. Przyznaję szczerze, że sama też popełniałam ten błąd w przeszłości i wydaje mi się, że wszystko zależy od nawyków jakie wynosimy od naszych opiekunów / rodziców.
Moja mama nie używa żadnego SPF na twarz, nigdy nie wymagała tego od nas, a jako dziecko nakładaliśmy ten sam olejek do opalania na wszystkie części ciała. Moja mama zawsze kupowała takie tłuste, oleiste konsystencje i prawdopodobnie dlatego stosowanie ochrony na twarz nie kojarzyło mi się z niczym przyjemnym. Wszystko zmieniło się kilka lat temu, kiedy bardziej zainteresowałam się makijażem i stało się to moim hobby. Nie jestem typem osoby, która wydałaby dużo pieniędzy na SPF, raczej szukam opcji budżetowych, dlatego postanowiłam w tym roku kupić Nivea Sun Uv Face Suncream SPF 30 Q10 Anti-Age & Anti-Pigments.

Link

Kosztuje £6 / 34zł za 50 ml i online ma naprawdę sporo pozytywnych recenzji, tym bardziej kusiło mnie, aby go kupić. Ma dość gęstą, kremową konsystencję, która niestety nie wchłania się tak szybko i pozostawia lekko świecącą powłokę na skórze, dlatego nie będzie odpowiedni jako codzienny krem SPF dla skóry tłustej i mieszanej z tłustą strefą T. Nakładany pod makijaż sprawdza się tylko w te dni, kiedy nie musi utrzymać się wiele godzin bo po około 5, 6 godzinach podkład błyszczy się znacznie bardziej w strefie T i wygląda mniej estetycznie. Wolę używać go kiedy nie noszę makijażu.

Ma zapach typowego kremu do opalania, co mi nie przeszkadza i nawet po pewnym czasie nie jest już dla mnie wyczuwalny. Jeśli chodzi o ochronę przed słońcem to działa naprawdę świetnie. W tym roku byliśmy z moim narzeczonym na Krecie gdzie było naprawdę gorąco i moja twarz wcale nie była poparzona słońcem, nie schodziła mi skóra itp. Mieszkam w Anglii gdzie lato nie jest aż tak słoneczne a do tego pracuję na nocnych zmianach, więc należę do grupy bardzo bladych ludzi i mogę powiedzieć, że świetnie się spisał jeśli chodzi o ochronę mojej jasnej karnacji. Producent obiecuje ,, zapobieganie pojawianiu się cienkich linii, zmarszczek i plam pigmentowych wywołanych przez słońce '', ale nie zgodzę się z tym bo cały czas się kremowałam, naprawdę o to dbałam a i tak pojawiły mi się nowe przebarwienia na czole i nosie.
Jeśli chodzi o moje ogólne wrażenia to nie jest to zły spf do twarzy ale szukam raczej czegoś innego. Uwielbiam nosić makijaż dlatego wolę bardziej wielofunkcyjne produkty. Nie znalazłam jeszcze mojej idealnej ochrony spf ale będę szukać dalej.

Macie jakiś ulubiony drogeryjny spf do twarzy?🌞

Zawsze pamiętacie o tym kroku pielęgnacyjnym

❤❤❤