Recenzja Maski Clarins Re-Charge Sleep
Jakiś czas temu dzięki Debenhams udało mi się otrzymać naprawdę sporą miniaturę maski nawilżającej na noc do twarzy od Clarins. Byłam bardzo szczęśliwa tym bardziej, że tego rodzaju maski są czymś co uwielbiam i nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Dowiedzmy się czy będzie to coś, co na stałe włączę do mojej pielęgnacyjnej rutyny.
Od Producenta
Maska jest bardzo lekka i świeża. Pomaga skórze "wyłączyć się", aby lepiej się zregenerowała. Następnego dnia po przebudzeniu skóra jest gładka, orzeźwiona, odżywiona i ujędrniona. W jej składzie znalazło się 93% substancji naturalnego pochodzenia. Zawiera ekstrakt z kokosa właściwego, róży alpejskiej oraz figowca.
Usuwa zanieczyszczenia nagromadzone w ciągu dnia
Przywraca skórze energię intensywnie ją nawilżając i przynosząc jej komfort.
- Odpowiednia dla wszystkich rodzajów skóry
- Głęboko nawilża
- Nawadnia skórę
- Pomaga w ochronie skóry / przeciw zanieczyszczeniom
- Naturalne składniki
- Odpowiednia dla wegan
Moja Opinia
Moja skóra jest: Mieszana, Wrażliwa, Naczynkowa, Z Suchymi policzkami, Tłustą strefą T
✅Nie daje uczucia lepkości
✅Szybko wchłania się w skórę
✅Przyjemna lekka formuła
✅Ładnie wyglądające opakowanie o prostym designie
⛔Kilka razy po przebudzeniu po użyciu tej maski miałam bardzo zaczerwienione policzki
⛔Cena £24 / 139zł za 50ml
⛔Potrzeba dosyć sporo na jedną aplikację
⛔Nie jest tak nawilżająca, jak się spodziewałam
⛔Mocno perfumowany zapach, który utrzymuje się długo i szybko staje się męczący
Miałyście okazję próbować tej maski?
Lubicie mocno perfumowane kosmetyki?
💙❤❤
Zalety są dla mnie zbyt nieistotnymi czynnikami, abym miała zapłacić za nią taką cenę. Na pewno się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNiestety obiecywali sporo a wyszło jak zawsze, dobrze że dostałam ją za darmo:D
Usuń