Dr. Hauschka Balsam Pod Oczy (Eye Balm) Recenzja
Rok 2021 będzie zdecydowanie bardziej skoncentrowany na recenzjach pielęgnacyjnych i mam nadzieję, że nie stanowi to dla was problemu.
Dziś porozmawiamy o marce, której recenzje jeszcze nie pojawiły się na moim blogu, a mianowicie o Dr. Hauschce, która zresztą była moim celem do przetestowania w zeszłym roku.
Dr. Hauschka ,,rozpoczęła wyłącznie jako twórca leków naturalnych w 1935 roku. W początkach swojej historii firma była uważana za awangardową i – pionierską. Antropozofowie byli jedną z głównych grup, które entuzjastycznie podchwyciły procedurę Rudolfa Hauschki dotyczącą wytwarzania naturalnych leków bez użycia alkoholu jako środka konserwującego. Zapotrzebowanie na jego preparaty zachęciło dr. Hauschkę do założenia firmy w 1935 roku i otwarcia filii w Wiedniu i Londynie wkrótce potem. Po zakazie wydanym przez partię nazistowską i uwięzieniu dr. Hauschki i jego przyszłej żony dr. Margarethe Stavenhagen firma była kilkakrotnie przenoszona, zanim ostatecznie osiedliła się w Bad Boll/Eckwälden w 1950 r., gdzie jej biura, ogrody i farmy pozostają do dziś. ''
Ich oferta obejmuje pielęgnację twarzy, ciała oraz kolorówkę, które powiedziałbym, że bardziej oparte są na tradycyjnych recepturach, 100% naturalnych składnikach i „standardowych” potrzebach. Nie jest to marka, która podąża za trendami, angażuje influencerów w reklamę, jest jakoś super aktywna w mediach społecznościowych i przyciąga naszą uwagę designem opakowań, co oczywiście może być zarówno plusem, jak i minusem. Balsam pod oczy, o którym mowa w dzisiejszej recenzji, kosztuje około £30 / 114.99zł za 10 ml i można go kupić w sklepach takich jak Amazon, Beauty Bay, Douglas czy Sephora. Cena może być dość wysoka ale też nie jest to marka drogeryjna i nie wypuszczają masowo nowych produktów, więc można było się tego spodziewać.
Balsam pod oczy ma formułę zwartego masło-olejku, który niestety jest nieco kłopotliwy w aplikacji i ma glicerynowy zapach. Ciężko odmierzyć idealną ilość bo zawsze wydaje mi się, że nic nie nabrało a potem cała okolica pod oczami jest mega tłusta hehe. Ponadto aplikacja zajmuje więcej czasu, ponieważ musisz kilka razy potrzeć palcem po wierzchniej części jeśli rozumiecie, o co mi chodzi. Najlepiej przechowywać go w dość ciepłym pomieszczeniu bo gdy trochę się rozpuści, cały proces aplikacji jest znacznie szybszy i przyjemniejszy. Jak wspominałam wcześniej, nie trzeba wiele, więc posłuży na długo. Jeśli chodzi o efekty to ładnie nawilża, skóra jest miękka i gładka ale nie zauważyłam żadnego wpływu na zmarszczki, cienie itp. Nie wchłania się szybko, więc zdecydowanie jeśli nosicie makijaż to nadaje się tylko do nocnej rutyny, niestety żaden korektor nie będzie dobrze wyglądał ze względu na tą maślaną konsystencję. W sumie nawet jeśli nie nosicie makijażu to taka tłusta okolica pod oczami nigdy nie wygląda dobrze hehe, więc nie jest to formuła dla każdego. Czy warto go kupić? To bez wątpienia dobry krem ale raczej dla mniej wymagających lub osób ceniących w pełni naturalne kosmetyki i jest to dla nich najważniejszy czynnik podczas zakupów. Osobiście ważniejszy jest dla mnie efekt, jeśli moja skóra dobrze reaguje na dany produkt, to nie dbam o to, co ma w środku. Na pewno pozostanę przy moim ukochanym, tańszym, odżywczym kremie pod oczy z awokado (Nourishing Avocado Eye Cream).
Od Producenta
Balsam pod oczy zapewnia delikatnej skórze wokół oczu skuteczną pielęgnację oraz ochronę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Wygładza drobne zmarszczki oraz chroni skórę, zwłaszcza w chłodne dni. Ze względu na bogatą konsystencję Balsam pod oczy powinien być używany bardzo oszczędnie.
Formuła: Karotka, nagietek i przelot pospolity koją delikatną skórę wokół oczu. Olejek z pestek moreli, jojoby w połączeniu z woskiem pszczelim wygładzają drobne zmarszczki i nawilżają skórę.
Sposób użycia: Przed nałożeniem należy niewielką ilość balsamu rozgrzać między opuszkami palców, a wówczas jego gęsta konsystencja przemienia się w lekką i jedwabiście gładką. Balsam delikatnie wklepać w skórę wokół oczu, w kierunku od środkowego do zewnętrznego kącika. Wosk pszczeli zawarty w balsamie zapewnia precyzyjną aplikację oraz chroni przed przenikaniem balsamu do oka. Przed nałożeniem makijażu odczekać ok. 10 min.
Próbowałyście Dr. Hauschki?
Czy tak bardzo zależy wam na tym aby kosmetyk był naturalny, czy nie?
💙💛💙
Nie miałam jeszcze ani jednego kosmetyku tej marki, ale też nie jestem pewna czy u mnie krem by się sprawdził, bo moje wymagania jeśli chodzi o krem pod oczy ostatnio wzrosły.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce :)
OdpowiedzUsuńChcę go wypróbować ❤
OdpowiedzUsuńooo może się skuszę na ten Twój avocadowy :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z tą firmą i dopiero dzisiaj o niej usłyszałam! Nie jest to chyba produkt dla mnie. Czekam na więcej wpisów o kosmetykach pielęgnacyjnych :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)