Przegląd Formuły Produktów Do Ust Elf
Moja kolekcja szminek po projekcie denko skurczyła się tak bardzo, że nie miałam już nawet zbyt wielu opcji kolorystycznych do wyboru: D. Bardzo chciałam kupić paletę Elf Bit Size, więc skorzystałam z okazji i dodałam do koszyka również kilka ostatnio wypuszczonych produkty do ust.
W tym roku chcę dodać trochę więcej recenzji z kategorii, które wcześniej zaniedbywałam i dzięki temu robić bardziej rozsądne zakupy. W zeszłym roku dominowały palety cieni do powiek, podkłady i pielęgnacja skóry, więc dla odmiany warto porozmawiać o produktach do ust. Na ogół marki takie jak Elf kupuję w Superdrug ale obecnie ze względu na sytuację wirusową wiele rzeczy można zamówić jedynie z osobistym odbiorem w sklepie, więc po raz pierwszy zrobiłam zakupy na ich oficjalnej brytyjskiej stronie internetowej. Powyżej £25 oferują darmową wysyłkę, mają różne rodzaje rabatów i mogłam nawet wybrać 2 produkty za darmo, więc byłam mega zadowolona. Czas oczekiwania na przesyłkę też był krótki, także same plusy: D. Wybrałam za darmo pędzel do oczu i szminkę, dzięki czemu dziś mogę podzielić się z Wami opinią na temat ich satynowej, matowej oraz balsamowej formuły i wyłonić zwycięzcę :).
Sheer Slick - ,,Ala Balsam''
Ta szminka była chyba dla mnie najbardziej interesująca dlatego najpierw zaczęłam ją testować. Na samym początku wydawało mi się, że będzie to coś w stylu tinta lub balsamu ale ma naprawdę dobry pigment, który widać już po pierwszym przejechaniu. Kosztuje £5 / 25.80zł za 1,9 gr i jest dostępna w sześciu odcieniach, sama zdecydowałam się na Orange Crush. Jest ona bardziej po stronie czerwonej, coś w rodzaju truskawkowej czerwieni, nie miałam w swojej kolekcji takiego odcienia i świetnie pasuje do każdego makijażu, tym bardziej jestem zadowolona z tego wyboru. Opakowanie jest wąskie, smukłe i wygląda jak typowa szminka z drogerii, nie jest niczym niezwykłym ale nadal cieszy oko. Niestety trzeba uważać na skuwkę, ponieważ może się ona sama otworzyć i narobić bałaganu w torebce itp. Ma satynowe wykończenie zaraz po nałożeniu, jednak ten błysk szybko znika i staje się bardziej matowo-satynowa ale nadal jest komfortowa, lekka na ustach i nie wysuszająca. Utrzymuje się około 3 godziny bez jedzenia i picia, nie jest to formuła długotrwała, a raczej jedna z tych które trzeba od czasu do czasu ponownie nałożyć. Jest to przyjemna szminka, jednak po opisie producenta spodziewałam się czegoś bardziej błyszczącego i soczystego. Piękny odcień, całkiem niezła jakość, ale nie skradła mojego serca aż tak bardzo.
Od Producenta
Ta jedwabiście gładka formuła została zainspirowana letnimi dniami konsumowania oczystych, pysznych owoców. Pozwól aby szminka rozpłynęła się w Twoich ustach, pozostawiając gładkie i nawilżone uczucie.
SRSLY Satin - Satynowa
Według opisu producenta jest to szminka o satynowym wykończeniu, jednak dla mnie to bardziej komfortowy mat, nie ma kremowości i połysku jak satyna. Nie jest to dla mnie wada, jednak jeśli ktoś oczekuje satyny to może być rozczarowany. Nie przesusza ust, nie tworzy takiej skorupy ani wewnętrznej białej linii, usta wyglądają bardzo apetycznie. Kosztuje £3 / 21.50zł za 3,5 gr, więc jest to opcja mega budżetowa, nawet nowe kolekcje Revolution są obecnie droższe. Przezroczyste opakowanie przypomina nieco kremowe szminki KKW i jest obecnie bardzo modne, co działa jeszcze bardziej na jej korzyść. Posiada wygodny aplikator, łatwy do równomiernego nałożenia szminki oraz dobrze zatrzaskującą się nakrętkę. Opakowanie jest solidne i przemyślane, bez problemu można włożyć je do torebki, kieszeni lub zabrać ze sobą na wakacje. Odcień Nectar to pomarańczowo-brąz, który przy moim typie urody i cerze wygląda korzystnie. Mam dość delikatną urodę, wszyscy mówią, że nie wyglądam na swój wiek dlatego typowe brązy lub krwiste czerwienie zupełnie mi nie pasują i są zbyt przytłaczające, ale ten odcień jest idealny. Elf posiada również w swojej ofercie 9 innych kolorów do wyboru. Utrzymuje się około 4 / 4,5 godzin bez jedzenia i picia, przy piciu około 2/3 i nie pozostawia brudnych śladów na szklance ani innych powierzchniach, dzięki czemu jest odporna na przenoszenie. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tej formuły i spełnia wszystkie moje oczekiwania. W tej cenie naprawdę ciężko o lepszą jakość szminki.
Od Producenta
Ta jedwabiście gładka, satynowa pomadka otuli twoje usta i zapewni intensywny kolor, którego potrzebujesz aby nadać wyrazu stylizacji.
▪Pigmentacja przy jednym pociągnięciu
▪Gładka w dotyku satyna
▪10 bogatych kolorów
▪Niewiarygodna wartość
▪Gładka w dotyku satyna
▪10 bogatych kolorów
▪Niewiarygodna wartość
Moisturizing - Nawilżająca
Ostatnią formułą jaką dziś mam dla Was jest mat opisywany jako nawilżająca satyna przez Elf. Jeśli chodzi o różnicę w stosunku do poprzedniej, to jedynie jest trochę bardziej sucha i od razu w pełni matowa, ale nadal ładnie wygląda, nie jest to niepochlebny suchy jak wiór mat a bardziej elegancki i wyjątkowo wygodny na ustach. Zwykle nie lubię matowego wykończenia, ponieważ dają uczucie ściągnięcia i zaniedbanych ust, ale nie w tym przypadku. Pomimo tego, że jest to matowa formuła odcień jaki posiadam Pink Minx (malinowy róż) posiada mini złote drobinki dzięki czemu świetnie sprawdzi się w lecie. Opakowanie utrzymane jest w klasycznej czerni, wygląda dość luksusowo i nawet mój narzeczony myślał, że ze wszystkich tych trzech pomadek ta jest najdroższa. Kosztuje £4.50 za 3,4 gr i jest dostępna w trzech odcieniach. Miałam szczęście bo dostałam ją za darmo do zakupów :). Utrzymuje się na ustach 3,5 godzin bez jedzenia i picia. Podsumowując, jestem naprawdę zaskoczona jak często po nią sięgam i jak bardzo się polubiliśmy, tym bardziej że nawet nie planowałam jej kupić. Szczerze mówiąc, nie widzę żadnych wad, jest to super jakościowo szminka, która z pewnością mogłaby kosztować więcej.
Od Producenta
Formuła tej nawilżającej szminki tworzy aksamitną, satynową konsystencję, która łatwo rozprowadza się po ustach, zapewniając żywy kolor i promienny blask. Wzbogacona masłem shea i witaminami A, C i E, które odżywiają i nawilżają usta. Bogata, kremowa formuła zatrzymuje wilgoć, zapewniając długotrwałe noszenie i wygodę.
Jeśli chodzi o moją przygodę z produktami do ust Elf, jestem pod wielkim wrażeniem jakości, odcieni i ceny: d. Jedynie opis producenta dotyczący wykończenia nie zawsze był poprawny. Żadna z nich nie okazała się klapą, a gdybym miała wyłonić faworyta to byłaby to SRSLY Satin i Sheer Slick, które mega mogę polecić. Zdecydowanie Elf udowadnia, że tania kolorówka potrafi być niesamowita.
Które wykończenie lubicie najbardziej?
Czyją drogeryjną formułę lubicie najbardziej?
👄💄💋
nie miałam przyjemności spotkania się z tą marką
OdpowiedzUsuńW Polsce nie jest niestety aż tak bardzo popularna:(
UsuńNectar najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOgólnie to lubię maty, ale nie mam zadnego ulubieńca
Rozumiem kochana 😘😘 Dzięki za odwiedziny!
UsuńGreat products and nice swatches :)
OdpowiedzUsuńThanks sweetheart 🥰🥰
Usuń