English

Wszystkie posty tłumacze sama, także zajmuje mi to sporo czasu przez co pojawiają się z opóźnieniem :)

środa, 3 lutego 2021

Miya Cosmetics Szczera Recenzja

Recenzja Maseczek Miya Cosmetics
Recenzja Maseczek Miya Cosmetics

Uwielbiam testować nowe marki, zarówno do makijażu jak i do pielęgnacji skóry, a następną na mojej liście była Miya Cosmetics. Obecnie w drogeriach można znaleźć sporo ofert promocyjnych, a jedną z nich była cała ich marka - 40%, więc oczywiście wykorzystałam ten moment na małe zakupy: D.



Miya Cosmetics to polska marka kosmetyczna ,,inspirowana stylem życia nowoczesnych, aktywnych kobiet, takich jak my. Chcemy wyglądać i czuć się pięknie ale nie mamy czasu na skomplikowaną pielęgnację i godziny przed lustrem. Dlatego stworzyliśmy innowacyjną pielęgnację dostosowaną do Twojego stylu życia i potrzeb Twojej skóry. Dzięki naszym produktom będziesz wyglądać i czuć się świetnie. Bez wysiłku!''.
Pierwszą rzeczą, która zwróciła moją uwagę i zachęciła do zakupu, szczerze przyznaję nie był to wpływ pozytywnych recenzji ani ceny a modnie wyglądający design. Ich kosmetyki jakoś od razu zainteresowały mnie na sklepowej półce. W ich asortymencie znajdują się naturalne kosmetyki do makijażu, produkty do pielęgnacji ciała i twarzy, czyli praktycznie wszystko czego potrzebujemy w dziennej i nocnej rutynie. Z pewnością mogliby mieć więcej serum ale wciąż mają czas, biorąc pod uwagę jak krótko są na rynku. Ceny w Wielkiej Brytanii wahają się od £8 do £12, ale w Polsce można ją kupić praktycznie o połowę taniej. Większość kosmetyków Miya Cosmetics zawiera naturalne składniki, o których szczegółowe informacje od producenta znajdują się na etykiecie, co jest bardzo pomocne np. 3-minutowa maseczka wygładzająca zawiera 95,1% składników pochodzenia naturalnego i 0% zbędnych dodatków.

dobre drogeryjne maseczki


3-minutowa Maseczka Do Twarzy Wygładzająca Z Aktywnym Węglem Kokosowym
Miya Cosmetics Maseczka Do Twarzy Wygładzająca recenzja

Jak sama nazwa wskazuje jest to czarna maska ​​o kremowej konsystencji. Ma silny zapach kokosa, do którego osobiście nie mam nic przeciwko ale może być drażniący dla kogoś innego. Podczas aplikacji nie wysycha na twarzy tak szybko jak typowe maski węglowe w formule wyczuwalna jest domieszka olejku, dzięki czemu jest wygodniejszy na twarzy i nie powoduje uczucia napięcia. Jeśli chodzi o działanie to muszę przyznać, że obietnice producenta są naprawdę szerokie i odważne: ma nawilżać i jednocześnie matować, odświeżać, oczyszczać i wygładzać hmm, a jak to jest w rzeczywistości ?!
Zdecydowanie odczuwam lekkie oczyszczenie, zmatowienie i regulację sebum po jej zastosowaniu, ale szczerze spodziewałam się więcej. Jestem trochę zawiedziona. Jeśli chodzi o wygładzanie, to znam lepsze produkty do tego celu i określenie jej jako nawilżającej jest mega na wyrost. Dzięki tej tłustej formule na początku pozostawia coś w rodzaju satynowego wykończenia, przez co jest bardzo uciążliwa w zmyciu. Nie można jej po prostu zmyć palcami, ponieważ przykleja się do skóry. Musimy się jej pozbyć ręcznikiem, wacikiem lub myjką. Najbardziej kłopotliwe jest oczyszczenie linii włosów, prawdziwy koszmar. To nie jest zła maska, nie zaszkodzi waszej skórze ale też nie przyniesie radykalnej poprawy.
Jeśli chodzi o opakowanie to bardzo podoba mi się design, jest to słoiczek, z którego sami musimy wydobyć kosmetyk. Na etykiecie nie ma adnotacji jak długą ma żywotność po otwarciu co jest ogromnym minusem, zwłaszcza gdy formuła z czasem twardnieje i nie nadaje się do ponownego użycia (co widać na zdjęciu porównującym nową i już otwartą maskę). Dlatego najlepiej używać jej systematycznie aby nie zmarnować wydanych pieniędzy. Kosztuje około £8 / 34.99zł za 50 g, ale jak już wspominałam wcześniej udało mi się ją dostać na promocji - 40%.

Miya Cosmetics węglowa maseczka

Od Producenta

Delikatna, przyjemna i szybka w użyciu, łatwo się zmywa i nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry. Formuła z aktywnym węglem kokosowym, białą glinką, olejkiem z pestek winogron, ekstraktem z kwiatów rumianku, witaminą E i prowitaminą B5.

Składniki Aktywne:
  • Aktywny węgiel kokosowy - oczyszcza z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, redukuje niedoskonałości skóry. Odblokowuje i napina pory, matuje i wyrównuje koloryt skóry.
  • Biała glinka - zwęża pory i rewitalizuje skórę, odświeża, matuje i odżywia.
  • Olej z pestek winogron - pozostawia skórę gładką, odżywioną i doskonale nawilżoną. Poprawia jej elastyczność.
  • Ekstrakt z kwiatów rumianku - działa łagodząco i wspomaga regenerację skóry.
  • Witamina E - witamina „młodości”. Zwalcza wolne rodniki, odżywia i wygładza zmarszczki.
  • Prowitamina B5 - nawilża, łagodzi i wygładza.


5-minutowa Maseczka Oczyszczająca Z Kompleksem Z 5% Kwasem Azelainowy I Glicyną
Miya Cosmetics Recenzja maski z kwasem azelainowym 5%

Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu 5-minutowa maska kompleksowo oczyszczająca, ponieważ uwielbiam glinki a zwłaszcza czerwoną i różową. Kosztuje tyle samo, co poprzednia czyli około £8 / 34.99zł za 50 gramów. Ma mocny ale jednocześnie przyjemny zapach takiego luksusowego kremu do twarzy. Konsystencja jest dużo lżejsza niż w przypadku gotowych maseczek glinkowych, które miałam do tej pory ( skóra nadal prześwituje), ale wciąż wystarczająco zbita i nie brudzi wszystkiego podczas aplikacji. Jest w nim mniej naturalnych składników niż w poprzedniej bo 92,9%. Opakowanie ma ten sam koncept projektowy, różni się tylko kolorystyką i oczywiście opisem, który znowu wiele obiecuje hehe. Podczas aplikacji nie odczuwamy ściągnięcia ani dyskomfortu. Skóra jest odświeżona, pory są nieco mniejsze, gładsza i wygląda bardziej promiennie. Nie zapycha, nie przesusza i prawdopodobnie będzie odpowiednia dla każdego rodzaju skóry. Jestem bardzo zadowolona z jej efektów i muszę przyznać, że biorąc pod uwagę na ile stosowań wystarczy, wychodzi dość tanio.

Miya Cosmetics różowa glinka

Od Producenta

Delikatna, przyjemna i szybka w użyciu, łatwo się zmywa i nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry. Formuła z kompleksem [5% kwas azelainowy + glicyna], różową i białą glinką, olejkiem z nasion malin i jojoba, witaminą E i prowitaminą B5.
Już po 5 minutach oczyszcza i odblokowuje pory skórne, zaskórniki i niedoskonałości. Matuje, nawilża i poprawia kondycję skóry, zmniejsza przetłuszczanie skóry tłustej.

Składniki Aktywne:
  • Kompleks [5% kwas azelainowy + glicyna] - normalizuje produkcję i wydzielanie sebum, rozjaśnia przebarwienia, działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Nawilża i uelastycznia skórę.
  • Różowa glinka - oczyszcza skórę, przywracając jej witalność.
  • Biała glinka - zwęża pory i rewitalizuje skórę, odświeża, matuje i odżywia.
  • Olej z pestek malin - nawilża, łagodzi i koi. Pozostawia skórę miękką, gładką i wyciszoną.
  • Olejek jojoba - doskonale wygładza i odżywia skórę, chroniąc ją przed wysychaniem i zapewniając odpowiedni poziom nawilżenia.
  • Witamina E - witamina „młodości”. Zwalcza wolne rodniki, odżywia i wygładza zmarszczki.
  • Prowitamina B5 - nawilża, łagodzi i wygładza.

Miya Cosmetics recenzja maseczek

Podsumowując, cieszę się że w końcu zdecydowałam się na zakup obu tych maseczek bo dzięki temu bez problemu mogłam porównać ich formuły. Moim niekwestionowanym faworytem jest 5-minutowa maska kompleksowo oczyszczająca, którą chętnie ponownie kupię i mogę polecić z czystym sumieniem. Robi to, co powinna a dodatkowo daje poczucie luksusu w naprawdę rozsądnej cenie.


Próbowałyście już kosmetyków Miya Cosmetics?
Proszę dajcie mi też znać, jakie są wasze ulubione maseczki🤗

7 komentarzy:

  1. Nigdy nie korzystałam z produktów tej marki, ale kilka kosmetyków kusi mnie od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze tych maseczek, ale kuszą mnie one. Jak zużyje moje zapasy to z pewnością się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic jeszcze nie miałam z tej firmy, a ciągle sobie obiecuję, że coś kupię. Z tych dwóch to zdecydowanie bardziej zachęciła mnie ta różowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znałam tych produktów, ale chętnie bym przetestowała :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie testuję tę różową maskę i pierwsze ja wrażenia mam bardzo pozytywne 😉 Co do zapachu ja bym nie powiedziała, że jest mocny, choć zgadzam się, że jest naprawdę luksusowo w tej kwestii 😍

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za przeczytanie posta i poświęcenie mi swojego czasu.
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza oraz link do swojego bloga abym mogła Cię odwiedzić.
Pozdrawiam <3