Zbliża się już kolejny miesiąc, więc mam dla was zaległych ulubieńców lutego. Był to najkrótszy miesiąc w roku, także nie mam zbyt wiele nowych produktów do pokazania. Zawarłam jeszcze jedną niekosmetyczną rzecz, ponieważ bardzo mi się spodobała i nie ma sensu pisać osobnego wpisu.
Bawcie się dobrze😍😗
Szampon L'Oreal Paris Elvive Colour Protect
Bardzo fajny szampon w przystępnej cenie, dzięki któremu włosy pozostają długo świeże i puszyste. Jest przeznaczony do włosów farbowanych więc teoretycznie nie dla mnie, ponieważ mam naturalny kolor ale zauważyłam, że nadaje im niesamowitą objętość. Po jego użyciu mam bardzo dużo włosów, unosi je od nasady, wyglądają bardzo zdrowo i pięknie się błyszczą.
Essence Długotrwała Szminka Barely There 06
Miałam tę szminkę na ustach praktycznie cały luty. Ma piękny ciemnoróżowy odcień, który wygląda bardzo elegancko i kobieco. Absolutnie nie wysusza warg i utrzymuje się przez długi czas.
Glinkowe Maseczki
Uwielbiam te glinki!
Za każdym razem kiedy ich używam widzę ogromną poprawę kondycji mojej skóry a wraz z końcem opakowania zaczynają pojawiać mi się wypryski itp. Te maski są absolutnie niezbędne na mojej półce z kosmetykami. Jeśli macie problemy ze skórą spróbujcie glinek mogą one odmienić wasze życie.
Rozświetlacz Makeup Revolution Vivid Baked Peach Lights
Bardzo ładny, tani kosmetyk, który prezentuje się mega subtelnie na skórze nadając jej blask i zdrowy wygląd. Używałam tego rozświetlacza prawie non-stop w lutym, gdyż uwielbiam efek jaki daje.
Pędzel Elizabeth Arden
Ten pędzel jest dla mnie absolutnym zaskoczeniem, ponieważ wydawał się być taki zwyczajny, przeciętny, ale prawda jest taka, że świetnie nakłada się nim bronzer. Ma bardzo przyjemne grube włosie, którym równomiernie, szybko i precyzyjnie się go aplikuje. Polubiłam go tak bardzo, że używam go nawet częściej niż mojego poprzedniego ulubieńca Zoevę 127.
Konturówka Elizabeth Arden Crayon Contour Natural
Używałam jej prawie przez cały luty z racji na bardzo ładny odcień pasujący do większości moich szminek. Utrzymuje się wiele godzin dając efekt powiększonych ust i przedłużając trwałość pomadek. Wygodna, łatwa w użyciu, ma same plusy.
Balsam Do Ust Palmer's Cocoa Butter Formula z Witaminą E
Uwielbiam woń kokosa dlatego mój wybór musiał paść na ten kosmetyk. Jednak oprócz cudownego zapachu muszę przyznać, że w cudowny sposób nawilża usta. Zimą przy niskich temperaturach oraz ogrzewaniu często mamy problem z suchymi wargami i ogólnie skórą. Moje usta były każdego dnia coraz bardziej szorstkie, dopóki nie zaczęłam regularnie używać tego balsamu do ust. Dzięki Palmer's💘
Gomorra
Świetny serial! Wyprodukowany został we Włoszech, obecnie ma tylko 3 sezony. Opowiada o handlarzach narkotyków / wojnie między nimi o terytorium, władzę lub pieniądze i przygodach związanych z ich prywatnym życiem. Uwaga oglądania tego naprawdę wciąga: D 😀
Jakie były wasze ulubione kosmetyki w zeszłym miesiącu?
Proszę dajcie mi znać poniżej👇
↪ Recenzje tych kosmetyków ↩
Mam ten balsam do ust Palmersa :) muszę go w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńHehe zdecydowanie:*:*
UsuńLubię szminki w takim kolorze, ale używam ich tylko jesienią i zimą :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam ale teraz kiedy jestem opalona po urlopie nie wygląda wcale na ciemną:)
UsuńGlinka też znalazła sie w moich ulubiencach ;)
OdpowiedzUsuńJak tu ich nie kochać?:D :*Pozdrawiam
UsuńOoo zainteresowałaś mnie tą szminką, do tej pory nie trafiłam na trwałą pomadkę marki Essence.
OdpowiedzUsuńA widzisz, muszę przyznać, że Essence ma wiele fajnych kosmetyków. Widziałam u Ciebie metaliczny eyeliner, na który muszę się zaczaić w sklepie:D:*
UsuńNie miałam niczego, ale rozświetlacz wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tanioszek:D :* Pozdrawiam i dziękuję za komentarz <3
Usuń